Sposoby na regenerację w trakcie długiej jazdy samochodem

Kilkugodzinna trasa samochodem potrafi nie raz znużyć bardziej, niż dzień pracy przy biurku. Nic w tym dziwnego – gdy prowadzimy samochód, maksymalnie skupiamy się na drodze, a część kierowców zapomina wtedy nawet o głodzie czy pragnieniu. Co zrobić, gdy czeka nas przejechanie wielu kilometrów, a ciało rozpaczliwie domaga się odpoczynku?

Krótka drzemka

Jeśli wyjątkowo nam się nie śpieszy, dobrym pomysłem może być zjechanie na półgodzinną regeneracyjną drzemkę. Tyle wystarczy, by nasz mózg znów wszedł na prawidłowe obroty. Drzemka pobudzi nas na jakiś czas, jednak wystarczy na kolejną godzinę czy dwie jazdy. Gdy znów poczujemy się bardzo senni, warto drzemkę powtórzyć.

Postoje i świeże powietrze

Jeśli nie mamy czasu na drzemkę, lub nie potrafimy zasnąć w samochodzie, co 100 km powinniśmy zatrzymać się na 15 minut, wysiąść z samochodu i pooddychać świeżym powietrzem. Dobrym pomysłem jest też wykonanie kilku prostych ćwiczeń, dzięki czemu lepiej się dotlenimy, pobudzimy krążenie i porozciągamy mięśnie. Świeże powietrze jest też bardzo ważne podczas jazdy. Nawet w chłodne dni warto co jakiś czas uchylać okno w samochodzie, by się orzeźwić.

Niska temperatura

Sprzymierzeńcem w długiej jeździe samochodem jest też niska temperatura. Gdy w aucie jest ciepło, bardziej chce nam się spać. Warto więc otworzyć okna lub ustawić klimatyzację tak, aby temperatura we wnętrzu nie była dla nas zbyt komfortowa (oczywiście nie należy przesadzać – musimy dbać o swoje zdrowie!).

Kawa, herbata, a może napój energetyczny?

Innym pomysłem na zwalczenie senności za kierownicą jest wizyta w restauracji dla kierowców, znajdującej się przy trasie. Tam warto wypić ulubioną kawę, herbatę, lub napój energetyczny. Napoje te zawierają kofeinę i teinę, które pobudzają naszą aktywność. Najprościej mówiąc, ograniczają one funkcje mózgu odpowiedzialne za uczucie otępienia. Pomocne mogą też być różnego rodzaju cukierki z zawartością wspomnianych substancji.

Śpiewaj za kierownicą!

Regenerujące może okazać się też włączenie ulubionej płyty i śpiewanie wraz z artystą. Specjaliści zalecają nawet… wrzaski, dzięki którym solidnie dotleniamy swoje ciało i pobudzamy się do działania. Śpiewanie oczywiście nie zastąpi odpoczynku czy drzemki, jednak chociaż przez chwilę odgoni senność.